Gigantyczna strata NBP

Narodowy Bank Polski zanotował w 2017 roku stratę, która osiągnęła 2 524 935 600 złotych, wobec rekordowej nadwyżki z roku poprzedniego na poziomie ponad 9 miliardów. Dodatkowe fundusze nie zasilą tym razem państwowej kasy, której przysługuje aż 95% zysku banku centralnego.

W opublikowanym przez NBP rocznym sprowadzaniu finansowym potwierdziły się prognozy analityków. Tak duża strata instytucji, kierowanej przez prof. Glapińskiego, nie jest bynajmniej efektem złego zarządzania aktywami banku, lecz zmianami kursów walut. Poprzedni rok był niezwykle pomyślny dla złotówki, której wartość rosła. Siłą rzeczy, straciły rezerwy walutowe utrzymywane przez NBP. Głównie euro i dolar amerykański. Oprócz nich, na rachunkach banku znalazło się miejsce dla norweskiej korony, funta szterlinga oraz dla dolara australijskiego i nowozelandzkiego. Na niekorzystny bilans wpłynęły także spadki cen złota, które bank przechowuje w skarbcu Banku Anglii.

Wiadomości nie przyjęto zapewne z entuzjazmem w Ministerstwie Finansów, gdzie trafiłaby potencjalna nadwyżka. Przed wyborami rządzący dwa razy „obrócą” każdy pojedynczy „miliard” przed jego rozdysponowaniem. Na razie wiemy tylko, że nie będą to miliardy z NBP.