Mały wielki ZUS, czyli iluzoryczne obniżki dla małych firm

  • Data publikacji: 11.05.2018, 22:02

Pod koniec kwietnia projekt nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach społecznych ujrzał światło dzienne. Hucznie zapowiadane zmiany nie wnoszą jednak istotnych ułatwień dla polskich przedsiębiorców.

 

Obniżka składek ZUS to temat gorący politycznie, wielokrotnie poruszany na konwencjach partii rządzącej. Na stronach Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt konkretnych zmian.

 

Okazuje się, że zmiany mogą dotyczyć jedynie 10% najmniejszych firm, których, co ważne, miesięczny przychód nie przekracza 2,5-krotności przeciętnego wynagrodzenia, czyli aktualnie około 5 300 zł. Większość przedsiębiorców znacznie przekracza ten próg, co nie oznacza, że ich zarobki są niebotycznie wysokie. Operując na marżach, często uzyskuje się niski zysk przy dużych przychodach.

 

Ulga ma obejmować 520zł z podstawowej składki, czyli z 1228,70 zł, którą - po 2 latach od rejestracji - płacą bezwzględnie wszyscy prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą. Przez pierwsze 24 miesiące obowiązuje tzw. mały ZUS, czyli składki płacone w połowie wysokości. Mimo to, w tym czasie upada prawie 80% firm.

 

Z „prezentu” od rządzących, wybrani przedsiębiorcy będą mogli skorzystać jedynie przez 36 miesięcy w ciągu 6 lat. To pokazuje, że zmiany są jedynie iluzoryczne, a w przestrzeni gospodarczej nic się nie zmieni.