USA krytykuje UE za opieszałość w rozmowach handlowych

  • Data publikacji: 18.10.2018, 08:28

Sekretarz ds. handlu USA Wilbur Ross skrytykował w środę Unię Europejską za brak postępów w negocjacjach handlowych i przestrzegł, że cierpliwość prezydenta Donalda Trumpa wobec Europejczyków może wkrótce się skończyć.

 

- Naprawdę potrzebujemy namacalnego postępu. Cierpliwość prezydenta nie jest nieograniczona - powiedział Wilbur Ross dziennikarzom dzień po rozmowach z komisarz UE ds. handlu Cecilią Malmstrom. - To nie ma być pięcioletni projekt. To ma być coś, co ma działać szybko i w kooperacyjny sposób - dodał. Wcześniej Donald Trump ostrzegł przed taryfami na europejskie samochody, jeśli rozmowy handlowe nie będą się rozwijać.

 

Malmstrom opisała swoje spotkanie z Rossem jako "ogólne ćwiczenia inwentaryzacyjne". Europejska komisarz stwierdziła, że: - ​​Komisja wielokrotnie prosiła swoich amerykańskich odpowiedników o rozpoczęcie analizy zakresu ograniczonego porozumienia dotyczącego towarów przemysłowych. Do tej pory Stany Zjednoczone nie wykazały dużego zainteresowania, więc piłka jest po ich stronie.

 

Europejska sekretarz ds. handlu powiedziała, że przyszłe rozmowy handlowe mogą doprowadzić do "ograniczonej umowy handlowej skoncentrowanej wyłącznie na cłach na towary". Ostrzegła, że ​​UE zerwie wszelkie negocjacje, jeśli USA wprowadzą taryfy samochodowe.

 

W związku z rosnącymi napięciami transatlantyckimi i obawami przed totalną wojną handlową, Donald Trump i przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker zgodzili się w lipcu na rozpoczęcie rozmów mających na celu osiągnięcie "zerowych ceł" i "zero subsydiów" na nietechnologiczne towary przemysłowe.

 

Trump narzucał cła w wysokości 25% na import stali i 10% na importowane aluminium z krajów wspólnoty. Prezydent Stanów Zjednoczonych stwierdził, że posunięcie to ma chronić interesy amerykańskiego bezpieczeństwa narodowego, z kolei przywódcy UE uważają, że jest to po prostu protekcjonizm, a cła łamią zasady handlu globalnego.

 

Źródło: ap.com